Jedność spada do ligi okręgowej
Walczyli do samego końca. Nie udało się - Jedność 32 Przyszowice pożegnała się z IV ligą i w przyszłym sezonie zagra w klasie okręgowej. Obecny sezon (2020/2021) przyszowiczanie zakończyli na 14. miejscu (gr. śląska II) z dorobkiem 34 punktów. Do miejsca 13. - gwarantującego ligowy byt - zabrakło zaledwie 1 punktu.
Szansę na pozostanie w lidze zachowali do ostatniej – 32. kolejki spotkań (sobota, 12 czerwca), w ramach której zagrali na własnym boisku z Odrą Wodzisław Śląski – liderem i mistrzem już IV ligi. Wygrana z tą drużyną, lub remis, gwarantowały Jedności pozostanie w lidze – pod warunkiem, że 13. w tabeli Orzeł Łękawica przegra ostatni mecz.
Taki scenariusz nie spełnił się. Orzeł Łękawica stracił wprawdzie punkty, remisując 0:0 z 10. w tabeli RMKS Czechowice-Dziedzice, lecz Jedność nie zdołała ograć mistrza. Początek tego meczu był jednak obiecujący dla przyszowiczan. Już w 7 minucie dobrze dysponowany Maciej Kiełtyka wbił wodzisławianom gola. Mistrzowie ligi szybko jednak wyrównali – w 10 minucie na 1:1 trafił Krzysztof Krzyżok. Kłopoty Jedności rozpoczęły się w 33 minucie meczu, kiedy to czerwoną kartkę otrzymał Ariel Mnochy (pomocnik), jeden z kluczowych zawodników tej drużyny. Grając w dziesiątkę Jedność zdołała utrzymać remis niemal do końca pierwszej połowy. Niestety, tak zwaną „bramkę do szatni” w 45 minucie wbił gospodarzom Adrian Garcia Tabala – Hiszpan grający w barwach Odry.
Po przerwie padło jeszcze 5 goli. Wszystkie wbili piłkarze Odry, wygrywając mecz 7:1. Należy podkreślić, iż Jedność do samego końca grała bardzo ambitnie, skupiając się na grze ofensywnej, próbując za wszelką cenę odwrócić losy meczu. Stwarzało to rywalom dogodne sytuacje do kontrataków, które wyprowadzali skutecznie, mając dodatkowy atut w postaci przewagi liczebnej na boisku.
Zdjęcia z meczu w galerii. Jedność w strojach zielonych.
jm, foto: Jerzy Miszczyk