Pożegnanie z IV ligą – Jedność zagra w okręgówce
Być może będzie to tylko jeden sezon i ... ponownie awansujemy - nie tracą optymizmu piłkarze z Przyszowic.
Spadek Jedności Przyszowice z IV ligi (gr. śląska I) był już przesądzony na kilka kolejek przed końcem sezonu. Piłkarze jedynego w historii naszej gminy IV-ligowca rozegrali ostatni mecz w sobotę, 11 czerwca, na własnym stadionie, ulegając w 30. kolejce Unii Kosztowy 1:6. Ostatniego gola dla IV-ligowej jeszcze Jedności wbił Łukasz Niemiec, w 72 minucie spotkania. Natomiast przed meczem kapitan Jedności, Piotr Szołtysek, został uhonorowany okolicznościową tabliczką z okazji rozegrania 300. meczu ligowego w barwach klubu z Przyszowic. Zdjęcie w galerii.
– To był bardzo dziwny sezon dla przyszowiczan – podkreślił w pomeczowym komentarzu spiker zawodów. I trudno się z tym nie zgodzić. Przypomnijmy w skrócie … Poprzedni (2020/21) Jedność zakończyła na 14. miejscu w grupie śląskiej II, i oficjalnie, wraz z trzema innymi drużynami, spadła do klasy okręgowej. W tym momencie klub opuściło duże grono kluczowych graczy. Po miesiącu okazało się jednak, że IV liga nie jest jeszcze stracona – warunkiem pozostania było wygranie zupełnie niespodziewanego barażu z Sarmacją Będzin. Przyszowiczanie uczynili to z marszu w „rezerwowym” składzie, wygrywając z Sarmacją dopiero w kolejce rzutów karnych 4:3. I pozostali w lidze …
Pozostały także niedobory kadrowe. Zarząd Jedności postanowił jednak nie uzupełniać ich za wszelką cenę piłkarzami z innych klubów. – Postawiliśmy na kilku naszych weteranów, którzy pozostali i przede wszystkim na młodzież, naszych wychowanków, juniorów nawet 15-letnich, by mieli okazję rozwijać się na IV-ligowych boiskach – mówi prezes klubu Paweł Szołtysek – Utrzymanie się w lidze nie było priorytetem, choć oczywiście bardzo chcieliśmy, by tak się stało.
jm, fot.: arch. Jedności, J. Miszczyk