Pracowita noc strażaków

Wczorajsza noc (24 czerwca) dla strażaków ochotników z naszej gminy była wyjątkowo pracowita - nawałnice, które przeszły nad Śląskiem wyrządziły wiele szkód, najczęściej były to podtopienia. Nasze jednostki OSP interweniowały w sumie ponad 20 razy. Wypompowywały wodę z zalanych posesji, ulic i placów na terenie gminy Gierałtowice, a także Knurowa i Gliwic.

OSP Gierałtowice uczestniczyła w ośmiu akcjach związanych z podtopieniami. Aż pięciokrotnie wzywana była do Knurowa, m.in. na zlany odcinek ulicy Zwycięstwa pod wiaduktem kolejowym. Gierałtowiczanie wypompowywali także wodę z zalanej ulicy Brzozowej w Przyszowicach oraz dostarczyli materiały do zabezpieczenia wału przy ulicy Brzeg.

Ośmiokrotnie wzywana była OSP Przyszowice. Strażacy walczyli z wodą w swojej miejscowości oraz w Gliwicach. Na pierwszą akcję wyjechali o godz. 20.48, natomiast ostatnią zakończyli o 7.45 rano. – Po powrocie do remizy w godzinach porannych, pracowaliśmy jeszcze nad przywróceniem pełnej gotowości bojowej naszej jednostki – informują druhowie z Przyszowic na profilu fb jednostki – Mokre węże trzeba wysuszyć, zadbać o kompletność sprzętu na samochodach, paliwo w pompach uzupełnić, pojazdy wymyć, ubrania specjalne i inną odzież rozwiesić, by miała szansę wyschnąć.

OSP Paniówki rozpoczęła walkę ze skutkami nawałnic o godz. 21.30. Interweniowali na terenie Przyszowic i Gliwic. Powrót do remizy możliwy był dopiero o godz. 8.00 rano.

opr. jm, foto: arch. jednostek OSP