Strażacy z OSP nie odpoczywali

Wakacje są najczęściej kojarzone z beztroskim okresem wypoczynku, niestety nie dla wszystkich...
Wraz z rozpoczęciem sezonu urlopowego strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gierałtowicach mieli pełne ręce roboty. Wielokrotnie w tym okresie interweniowali w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców,  zmagając się z zagrożeniami ze strony owadów - os czy szerszeni.

Od rozpoczęcia okresu urlopowego odnotowaliśmy ponad 30 interwencji związanych z zagrożeniami wynikającymi z obecności groźnych owadów – informują strażacy miejscowej OSP. Budują one swoje gniazda w najmniej spodziewanych miejscach: w szczelinach murów budynków, w pobliżu stropów a nawet w słupkach bram wjazdowych na teren posesji.

Obecność nieproszonych gości na posesji nie tylko powoduje dyskomfort mieszkańców ale stanowi także realne zagrożenie.

Osoby najbardziej uczulone na jad owadów mogą zginąć zaledwie od jednego użądlenia. Również zdrowy człowiek jest stale narażony na ból i wysokie niebezpieczeństwo. By doznać krytycznych objawów wystarczy kilka lub kilkadziesiąt użądleń. Warto o tym pamiętać, że w większych gniazdach jednocześnie znajdować się może od 150 do 300 owadów.

Jak się chronić?  – Nie zbliżać się do rojów i kokonów, owady nie będą atakować, gdy nie będą czuć zagrożenia.

Pamiętajmy, żeby nie usuwać gniazd na własną rękę! Pozostawmy to profesjonalnym firmom zajmującym się usuwaniem szkodników lub zgłośmy ten fakt do odpowiednich służb (po uprzednim zaopatrzeniu się w środki owadobójcze). Zgłoszeń można dokonywać pod numerem alarmowym 998 lub 112.

Zdarzenia związane z działalnością owadów najlepiej zgłaszać w godzinach wieczornych ok. 18.00 – 19.00. Interwencja będzie wówczas skuteczniejsza bowiem wtedy wykazują one najmniejszą aktywność zlatując się do roju co pozwala na skuteczne i szybkie ich zneutralizowanie.”

Dlaczego Straż Pożarna do takich zdarzeń uruchamia syreny alarmowe?

– Wraz z rozwojem techniki strażacy powinni mieć dostęp do elektronicznych systemów powiadamiania. Syreny modulujące sygnały dźwiękowe uruchamia dyspozytor z „Centrum Ratownictwa Gliwice”. Nie mamy wpływu na to kiedy zostaną one uruchomione i do jakiego zdarzenia zostaliśmy zaalarmowani. Należy jednocześnie pamiętać, iż syrena jest najmniej zawodnym środkiem informacji. Nie tylko dla strażaków informując o konieczności zbiórki w remizie podczas alarmowania, ale również dla ludności w ramach „Systemu ostrzegania i alarmowania ludności” o zagrożeniach. Reasumując, pomimo ciągle postępującego rozwoju techniki, syreny alarmowe są sprawdzonym środkiem przekazu informacji o zagrożeniach i z pewnością nikt nie wykorzystuje ich potencjału bez uzasadnienia.

Tomasz Skrzypczyk/OSP Gierałtowice